Pozytywne szkolenie psów
straciło chyba swój sens, wytykana parówka, pasztet przechodzi
powoli do lamusa. Teraz nastaje era komunikacji, samodoskonalenia i
dla wielu niby nie ma w tym nic zadziwiającego, gdyby nie kompetencje
osób mówiących te frazesy.
Spytacie dlaczego frazesy?
Odpowiedź jest prosta,
jeśli nie ma ona przełożenia na praktykę, to staje się tylko
pustym reklamowym frazesem.
Obserwując wyścig o
klienta zauważyłam dwie tendencje, jedna to ozdabianie starych
kursów nowymi, modnymi słowami, druga to wyrastający, jak grzyby
po deszczu specjaliści od komunikacji. Problem polega tylko na tym,
że nie wystarczy uczestniczyć w seminariach, warsztatach z
komunikacji, by pracować tą metodą. By pozwolić sobie na taką
pracę trzeba mieć ogromną wiedzę z zakresu etogramów zachowań,
ale przede wszystkim trzeba posiadać umiejetność odczytywania
stanów emocjonalnych psa. To właśnie ta zdolność pozwala na
odpowiedni dobór bodźców, pokierowanie tak interakcją z psem, by
nie dokładać mu kolejnego stresu.
Dlaczego właściwie piszę
ten tekst?
Praca z psami stosującymi
komunikację agresywną, to ogromna odpowiedzialność. To praca z
żywym stworzeniem, czującym strach, niepokój. Dokładanie mu
kolejnych sytuacji, wynikajacych z braku kompetencji szkoleniowca
jest według mnie nieetyczne. Tu nie ma miejsca na eksperymenty,
niedouczenie. Nieetyczne jest też branie za to pieniędzy i
pokrywanie całego zdarzenia hasłem "proszę unikać psów".
Możemy zadać sobie pytanie
czy zachowania agresywne psa, to jedynie wyuczone strategie? Co jest
zatem strategią a co brakiem umiejętności? A może zawodzi
komunikacja człowieka, na którą odpowiada pies?
Wkładanie psa w wyuczone
przez człowieka schematy jego postrzegania jest skrajnie
niebezpieczne, bo zamyka drogę do jego poznania.
Każda sekunda spaceru jest
rozmową z psem, zmiennością emocji, które wywołują odpowiednie
reakcje. Ich nieumiejętne nazywanie wyrządza więcej szkody niż
pożytku. Nie zapominajmy też o opiekunie psa, który odczuwa po
kolejnej takiej "profesjonalnej konsultacji" jeszcze
większą frustrację.
Emocje, osobowość,
komunikacja to modne słowa klucze, ale czy każdy potrafi tymi
kluczami otworzyć nową drogę do poznania psa? Według mnie nie...